![]() |
Rzeszow. April, 2005. |
"... because He's dead" a poem by Izabella Czastkiewicz |
... on umarł
słońce zachodzi, po niebie chmura różowa płynie ... on umiera...
w ciszy, czekaniu szepce zegarek, drży płomień świecy ... on umiera?
po domu, po szosie snujemy się jak cienie pogrążeni w modlitwie ... on umiera!
między palcami paciorki różańca błyszczą jak łzy ... on umiera.
siedzimy cicho, patrzymy na radio– komunikat nadano ... że on umarł...
czarną wstążkę do czarnego płaszcza przypnę. Czy wiesz ... że on umarł?
bez celu, bez życia siedzimy, czekamy na co? Nie wiemy sami ... bo on umarł!
on jest już tam po drugiej lepszej stronie my nie możemy się pogodzić ... że on umarł. |
... because He’s dead
it is a sunny day, a white cloud in the sky ...he is dying...
in the silence of waiting, the glimmer of a candle ... is he dying?
in the house, in the church we’re like shadows in prayer ...he is dying!
hands on your face, breath is so short- are you crying? ...he is dying.
it is silent, it’s so quiet, full stop ...he is dead...
a black ribbon on a black jacket do you know that ...he is dead?
with no aim, with no life we’re sitting because ...he is dead!
he is in heaven- I know, but my heart is one big hole ...he is dead. |